G-ZV8CDPDQDW
Tragiczna noc Polaków zaczadzonych w Meksyku – prawda o fake newsie

Tragiczna noc Polaków zaczadzonych w Meksyku – prawda o fake newsie

TRagiczna noc Polaków zaczadzonych w Meksyku – PRAWDA O FAKE NEWSIE

25 lutego portal Onet podał, że Polacy, którzy polecieli do Meksyku za pracą, zostały im wycięte organy; jedna osoba zmarła, a druga walczyła o życie w szpitalu.

Niesprawdzone informacje, które posłużyły do napisania sensacyjnego artykułu przez trzech dziennikarzy Onetu, posłużyły lawinowemu rozprzestrzenieniu się fake newsu po Polsce oraz negatywnym opiniom przeciwko Meksykaninom w mediach społecznych.

Jak wyglądała prawda o podróży Polaków do Meksyku oraz okoliczności, które doprowadziły do śmierci Polaka – wyjaśniam po kontakcie z osobą, która jest bardzo blisko sprawy.

Polacy jadą do Meksyku na kontrakt

W sobotę 13 lutego 2021 trzech Polaków przyleciało na lotnisko do Miasta Meksyk po wylocie z Polski. Po wynajęciu samochodu wyruszyli do położonego niedaleko miasta Toluca, gdzie mieli wykonywać pracę. Tej nie „załatwił jej rodak” jak podano w oryginalnej wiadomości. Polacy mieli podpisane umowy z firmą w Polsce jako elektrycy i w Meksyku mieli dołączyć do ekipy, która znajduje się już na budowie w fabryce w Toluca. Polska firma ma siedzibę niedaleko Krakowa, dobrą opinię i tego typu kontrakty wykonuje na całym świecie.

Tragiczna noc

Po dojechaniu do wynajętego przez firmę mieszkania w miejscowowści Metepec, sąsiadującym z Toluca, Polacy wzięli prysznic i każdy z nich poszedł spać do swojej sypialni.

Następnego dnia wcześnie rano jeden z nich obudził się, ale wrócił do łóżka nie słysząc hałasów dochodzących z pokoi swoich towarzyszy. Kiedy ponownie wstał koło południa, zaintrygowany ciszą postanowił zajrzeć do pokoi kolegów. Jeden z nich, 21 latek, niestety już nie żył. Drugi, 30 latek żył, ale był zalany wymiocinami. Po przyjeździe karetki pogotowia lekarze zdecydowali, aby wprowadzić go w śpiączkę farmakologiczną, aby mógł walczyć o życie.

Mężczyzna, który znalazł kolegów w tragicznym stanie, został wsadzony do samolotu na lot powrotny do Polski.

30 latek po tygodniu przebywania w śpiączce w meksykańskim szpitalu, po wybudzeniu się miał problemy z chodzeniem oraz przypomnieniem sobie języka angielskiego. Jego funkcje już wracają do normalności. Wprowadzenie go przez meksykańskich lekarzy w śpiączkę farmakologiczną najprawdopodobniej uratowało mu życie.

Zaczadzenie 

Sekcja zwłok zmarłego mężczyzny wykazała, że zmarł na wskutek zaczadzenia się. Podobne symptomy wykazywał mężczyzna, którego wprowadzono w śpiączkę farmakologiczną – potwierdziło to zrobienie rezonansu. Po wybudzeniu się mężczyzna złożył zeznania, które pokrywają się z wersją wydarzeń kolegi, który wrócił wcześniej do Polski.

Dokładną przyczynę śmierci ma ustalić prowadzone w Meksyku śledztwo, natomiast wskazuje się, że winną najprawdopodobniej była nieszczelna instalacja piecyka do podgrzewania wody. Tego samego, który się włączał w momencie, kiedy każdy z mężczyzn brał prysznic tuż przed położeniem się spać.

Ciało 21 latka jest w trakcie sprowadzania do Polski. Proces ten może potrwać kilka tygodni.

Prokuratura meksykańska i polska wyjaśniają przyczyny zgonu

Prokuratura meksykańska Fiscalía Edomex 26 lutego wykluczyła śmierć spowodowaną obrażeniami ciała oraz nielegalny handel organami wewnętrznymi. Zasygnalizowała, że wstępne wyniki śledztwa wskazują na zaczadzenie tlenkiem węgla.

Minister Ziobro zlecił Prokuraturze Okręgowej w Krakowie wyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy.

Odkryj Kolumbię

przewodnik o Kolumbii w kieszeni spodni mężczyzny
kolorowe kwiaty zawieszone na białej ścianie domu przy ulicy
uśmiechnięta kobieta zbiera owoce kawy
kamienna rzeźba przedstawiająca ptaka z parku san augustin
roześmiani kibice kolumbijscy w narodowych barwach
error: Content is protected !!